Przepis na stworzenie jednego z najciekawszych, bo zarazem mających swoje korzenie w Hiszpanii, deserów świata. Prosty do przygotowania, szybki. Starcza na 24 kawałki churrosów.

Poniższe ciastka może nie są jakieś wykwintne i spektakularne, jednak nadrabiają to wszystko wyglądem – ten na pewno można nazwać imponującym. Całość jest prosta do przygotowania, a same ciastka – po prostu przepyszne.

Nieodzownym elementem okresu Świątecznego i przedświątecznego są w moim domu mandarynki, które spożywa się wtedy najczęściej. Właśnie stąd powstał pomysł na to ciasto.

Składniki

10 mandarynek (mniej więcej)
3 szklanki mąki
4 jajka
1 szklanka cukru
1 łyżka kakao (czubata)
1 tabliczka gorzkiej czekolady
1 łyżka mleka
3/4 szklanki oleju
3/4 szklanki mleka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka olejku waniliowego lub śmietankowego
mięta (tylko do dekoracji)

Sposób przygotowania

Bierzemy średnią miskę i wbijamy do niej wszystkie jajka. Dodajemy do nich cukier, olejek waniliowy. Następnie ubijamy mikserem do momentu uzyskania puszystej masy. Dodajemy powoli przesianą mąkę i mleko, a następnie proszek do pieczenia i olej. Brytfannę wykładamy papierem do pieczenia, a następnie zalewamy połową ciasta. Do jego pozostałości w misce dodajemy kakao, dobrze miksując. Teraz wylewamy masę kakaową na jasne ciasto i ustawiamy obrane mandarynki. Wkładamy do piekarnika na pół godziny, ustawiając temperaturę na 180 stopni. Czekoladę roztapiamy i polewamy nią wyjęte z piekarnika i przestudzone ciasto.

Ten przepis pochodzi z zaprzyjaźnionego blogu Bon Appetit Małgorzaty.

Jako że Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami, należy pomyśleć nad wypiekami specjalnie na tę okazję. Wiele osób w takich sytuacjach podejmuje decyzję o przygotowaniu sernika lub makowca. A co, jeśli moglibyśmy połączyć oba przepisy w jeden, tworząc seromakowiec?

Składniki – spód

• 2 żółtka
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 125 g masła
• 0,5 szklanki cukru pudru
• 1,5 szklanki mąki pszennej

Składniki – masa makowa

• 40-50 dag maku
• 500 ml mleka
• 4 białka
• 1 szklanka cukru
• 4 łyżki kaszy manny
• 1 szczypta soli (do białek)
• aromat waniliowy

Składniki – masa serowa

• 1 kg sera twarogowego (w wiaderku)
• 5 jajek (osobno białka i żółtka)
• 2 żółtka (oprócz tych z poprzednich jajek)
• 1 szczypta soli (do białek)
• 1 szklanka cukru
• 0,5 szklanki suszonej żurawiny
• 125 g masła
• cukier puder

Sposób przygotowania?

Na początku zajmujemy się przygotowaniem spodu – w tym celu wyrabiamy wszystkie składniki na ciasto, następnie odstawiając je na godzinę do lodówki. Potem wałkujemy ciasto, tworząc cienki placek i przenosimy go na brytfannę (wyłożoną papierem do pieczenia). Placek nakłuwamy widelcem i podpiekamy w piekarniku (180 stopni C, około 15 minut lub do momentu, w którym się zarumieni).

Teraz robimy masę makową. Nasz mak mielimy w maszynce, by po zmieleniu przełożyć go do garnka i zalać gorącym mlekiem. Teraz gotujemy go kilka minut, wsypując cukier i zostawiając na gazie do momentu zgęstnienia. Zdejmujemy mak z ognia, a następnie dodajemy do niego kaszę mannę i aromat waniliowy. Po dokładnym przemieszaniu dodajemy do całości pianę ubitą z białek z dodatkiem szczypty soli.

By przygotować masę serową, ucieramy cukier z masłem i żółtkami na białą puszystą masę. Dodajemy następnie do niej 1 łyżkę sera z wiaderka – robimy to stopniowo. Następnie dodajemy suszoną żurawinę i wszystko delikatnie mieszamy. Na przygotowany w brytfannie spód wykładamy masę makową, wyrównujemy łyżką, a następnie pokrywamy całość masą serową – ją także wyrównujemy. Wkładamy całość do nagrzanego do 180*C piekarnika, w którym zostawiamy ją na mniej więcej 70 minut. Po wyjęciu czekamy aż ostygnie i posypujemy cukrem pudrem.

Ten przepis pochodzi z zaprzyjaźnionego blogu Bon Appetit Małgorzaty.

Jako że tarty są jednym z moich ulubionych dań, a gruszka należy do owoców, które ubóstwiam, ich połączenie było tylko kwestią czasu. Całość wyszła bardzo apetycznie, a przede wszystkim sycąco.

Składniki – ciasto

Starczają na cztery porcje posiłku.

• 200 g masła
• 300 g mąki
• 2 żółtka
• 2 łyżki ciepłej wody
• 1/2 łyżeczki soli

Składniki – dodatkowe

• 200 g sera gorgonzola
• 100 ml śmietanki kremówki (30%)
• 4 gruszki
• 4 plastry szynki parmeńskiej

Sposób przygotowania

Przygotowanie tarty rozpoczynamy od zrobienia kruchego ciasta – robimy to zagniatając podane wyżej składniki (te na ciasto). Formujemy z nich kulę, którą następnie wstawiamy do lodówki (na około godzinę, a minimalnie – na pół).

Po tym czasie wyjmujemy ciasto i wylepiamy nim formy (średnica 10 cm), brzegi starając się wywijać na wierzch. Dno przekłuwamy widelcem. Następnie całość wstawiamy do nagrzanego do 190 stopni C piekarnika i pieczemy do momentu uzyskania przez nie złotego koloru – około 10 minut.

Gdy nasze mini tarty już się podpieką, wkładamy do nich obraną gruszkę bez nasion. Pozostawiamy w niej ogonki, owijając je w folię aluminiową, by uniknąć ich spalenia. Gruszkę następnie zawijamy w plasterek szynki i wkładamy do tart – dookoła niej rozsypujemy gorgonzolę, a całość zalewamy małą ilością śmietanki kremówki. Pieczemy przez mniej więcej 30 minut w temperaturze 190 stopni.

Ten przepis pochodzi z zaprzyjaźnionego blogu Bon Appetit Małgorzaty.

Podany przeze mnie poniżej przepis wymaga od nas sporo wysiłku – realizuje się go dość długo, jednak efekt wart jest każdej minuty spędzonej w kuchni. Całość niby jest kwaśna za sprawą cytryny, a z drugiej strony słodziutka dzięki lukrowi. Jestem przekonana, że przypadnie Wam do gustu!

Składniki

• 200 g cukru
• 50 g mąki ziemniaczanej
• 150 g mąki tortowej
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 4 jajka

Składniki – krem cytrynowy

• 4 cytryny
• 2 opakowania biszkoptów (80 g jedno)
• 60 g dżemu morelowego
• 250 masła

Składniki – krem rumowy

• 80 ml rumu
• 250 g masła
• 250 ml mleka
• 200 g cukru pudru
• 1 budyń śmietankowy

Składniki – polewa

• 200 g cukru pudru
• 80 ml gorącej wody
• sok z 1 cytryny
• czekolada i mięta (do dekoracji)

Sposób przygotowania

Zaczynamy od zrobienia biszkoptu. Białka ubijamy na sztywno, żółtka ucieramy z cukrem i 150 ml gorącej wody. Całość mieszamy z mąką tortową i ziemniaczaną oraz proszkiem do pieczenia – na końcu dodajemy białka i przelewamy na brytfannę. Ustawiamy temperaturę 180 stopni Celsjusza i pieczemy przez mniej więcej pół godziny.

Gdy już to wszystko zrobimy, przystępujemy do robienia kremów. Ten pierwszy uzyskujemy poprzez sparzenie cytryn i otarcie ich ze skórki. Dodajmy wtedy do nich dżem, rozgniecione biszkopty oraz roztopione masło. Całość dobrze mieszamy. Czekamy, aż nasz biszkopt się upiecze i dobrze wystygnie – wtedy pokrywamy go tym kremem.

Przystępujemy do przygotowania drugiego kremu. W tym celu gotujemy mleko i dodajemy do niego budyń, całość gotując aż powstanie gęsty krem. Studzimy go nie zapominając o regularnym mieszaniu. Gdy już będzie odpowiedni chłodny, miksujemy go z masłem oraz cukrem (to pierwsze nie może być twarde). Doprawiamy rumem, a krem rozsmarowujemy na biszkopcie. Ciasto odstawiamy do lodówki.

Ostatnim krokiem jest przygotowanie polewy. Robimy ją mieszając (szybko i z werwą) cukier puder, sok z cytryny i gorącą wodę. Wylewamy ją na ciasto i pokrywamy startą czekoladą i miętą celem osiągnięcia lepszego efektu wizualnego.

Ten przepis pochodzi z zaprzyjaźnionego blogu Bon Appetit Małgorzaty.